poniedziałek, 7 marca 2016

sytuacja

Historia kołem się toczy, a jednak władze państw niczego się nie uczą. Co było z Ligą Narodów ? Też niby wielka wapólnota, która miała zapobiec takim sytuacją i co ? I nie umieli zapobiec WW 2 W sytuacji gdy Stany Zjednoczone koncentrują się w dużej mierze na kampanii prezydenckiej, europejscy przywódcy muszą działać sami. Czas podjąć natychmiastowe kroki. PO PIERWSZE, rządy państw unijnych powinny jak najszybciej ukrócić finansowanie przez Rosję partii politycznych w Europie. Można się zwrócić do amerykańskiej CIA o pomoc w ustaleniu sposobów transferu tych funduszy. Kanały przepływu rosyjskiej gotówki muszą zostać raz na zawsze odcięte. PO DRUGIE, Unia Europejska powinna przygotować się do wprowadzenia rozszerzonych sankcji ekonomicznych na Rosję. Rezolucja 2254 Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie planu realizacji procesu pokojowego w Syrii zobowiązuje wszystkie strony, w tym Rosję, do wstrzymania nieskoordynowanych ataków na cele cywilne. Jeśli Europa ulegnie Turcji i przyjmie ją do UE, to tak jakby poddała się ISIS ! Przecież Turcja to islamski kraj ( wstrzymują się z ogłoszeniem tego ze escape room względu na trwające negocjacje z UE, ale już przecież wcześniej dążyli do tego, tylko nie miali większości w rządzie, teraz mają), jeśli staną się członkami UE Islamiści będą biegac po Europie jak mrówki po lesie. Wystarczy, że dadzą obywatelstwo wszystkim imigrantom a ci jako Turcy wejdą gdzie będą chcieli. Boże ratuj nas, bo naszym przywódcom odjęło rozum Jeśli Rosja nie wywiąże się ze swoich zobowiązań, sankcje te należy uruchomić. PO TRZECIE, kraje UE muszą współpracować z Turcją i innymi państwami regionu w celu ustanowienia enklaw bezpieczeństwa na granicy turecko-syryjskiej, do których będą się  kierować uchodźcy. Europa musi w końcu przestać ułatwiać działanie Putinowi, a poszczególne państwa Unii powinny przyjąć jednolite podejście w kwestii napływu uchodźców. Należy również powołać europejskie służby graniczne i straż przybrzeżną, których obowiązki polegać będą m.in. na pomaganiu Grecji w zarządzaniu jej zewnętrzną granicą, a także ratowaniu ludzi i kontrolowaniu procesu napływu nowych przybyszów. Jednocześnie należy poprawić warunki w obozach dla uchodźców m.in. w Turcji i Jordanii. Europejscy przywódcy muszą zgodzić się na przyjęcie uczciwej liczby migrantów - czyli pozwolić uciekinierom na ubieganie się o azyl w Unii bezpośrednio w krajach, w których obecnie się znajdują. Czas, by Europa wykorzystała swą potęgę ekonomiczną, by wskazać Putinowi, gdzie jest jego miejsce.